W dniu 10 grudnia 2012 r. ukazał się w Rzeczpospolitej wywiad z Prezesem FRP zatytułowany "Ilość nie nadrobi jakości" http://prawo.rp.pl/artykul/959715-Ilosc-nie-nadrobi-jakosci.html .
W procesie końcowej edycji tekstu przygotowywanego do druku, w pracach technicznego opracowywania wywiadu wkradł się błąd, który prostujemy we fragmencie wyróżnionym kolorem czerwonym.
Tekst autoryzowany przez prof. J. Woźnickiego brzmi:
(...)
Barbara Kudrycka za sukces reformy uważa też, wyodrębnienie uczelni badawczych i zawodowych. Choć teraz, ogłaszając kolejną reformę, mówi, że dopiero powstaną. Czy w Polsce mamy uniwersytety badawcze lub szansę na ich stworzenie?
Zaproponowane w założeniach rozumienie pojęcia "uczelnie badawcze" jest błędne. Przez "uniwersytety badawcze" rozumie się w świecie wyjątkowe, na ogół duże uczelnie, których misja naukowa dominuje nad dydaktyczną. Inną, szerszą grupę stanowią tzw. uczelnie akademickie. Stowarzyszenie AAU obejmuje łącznie w USA i w Kanadzie jedynie 62 uniwersytety badawcze, które spełniają odpowiednie wymagania. W Polsce obecnie takich uczelni nie mamy. Powstanie uniwersytetów badawczych wymaga nowych narzędzi i działań. Ani ostatnia nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym, ani obecne założenia tego nie przewidują. Krajowe Ośrodki Wiodące same nie staną się zalążkiem uniwersytetów badawczych.
W tekście wydrukowanym znalazło się natomiast stwierdzenie:
Zaproponowane w założeniach rozumienie pojęcia "uczelnie badawcze" jest błędne. Przez "uniwersytety badawcze" rozumie się w świecie wyjątkowe, na ogół duże uczelnie, których misja naukowa dominuje nad dydaktyczną. Inną, szerszą grupę stanowią tzw. uczelnie akademickie stowarzyszone w The Associaton of American Universities (AAU). AAU obejmuje łącznie w USA i w Kanadzie jedynie 62 uniwersytety badawcze, które spełniają odpowiednie wymagania. W Polsce obecnie takich uczelni nie mamy. Powstanie uniwersytetów badawczych wymaga nowych narzędzi i działań. Ani ostatnia nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym, ani obecne założenia tego nie przewidują. Krajowe Ośrodki Wiodące same nie staną się zalążkiem uniwersytetów badawczych.